O roli oddechu
To co wyróżnia jogę od zwyczajnych ćwiczeń fizycznych, to szczególna uwaga poświęcona oddechowi, specjalne techniki, uczą jak kontrolować oddech. Niezależnie czy praktykujesz dynamiczną odmianę jogi czy bardziej relaksacyjną, oddech jest kluczem do zakotwiczenia umysłu w tu i teraz. W dynamicznych formach jogi jak Ashtanga czy Vinyasa, synchronizujemy oddech z ruchem, dzięki temu praktyka jest rodzajem medytacji w ruchu. W relaksacyjnych sesjach natomiast, oddech jest sposobem na zakotwiczenie i stworzenie przestrzeni w ciele i umyśle.
Myślę, że zgodzisz się ze stwierdzeniem, że oddech jest podstawą egzystencji ludzkiej. Jest absolutnym fundamentem istnienia. Czy zastanawiałeś/aś się kiedyś nad tym ile czasu jesteś w stanie przeżyć bez oddechu? Myślę że najwyżej kilka minut. Z kolei bez pożywienia ludzki organizm może przeżyć nawet kilkadziesiąt dni, bez wody natomiast kilka. Wiemy zatem, że oddech jest kluczowym elementem. W takim razie ile w pełni świadomych oddechów wykonujesz w ciągu dnia? Czy w ogóle kiedykolwiek zastanawiałeś/aś się nad jakością swojego oddechu? Czy wiesz,że przeciętny człowiek używa ok 20-25 % powierzchni płuc podczas wymiany gazowej? Pozwól, że opowiem Tobie o tym czym jest oddech i jaką pełni rolę w jodze.
Myślę,że warto zacząć od wyjaśnienia pojęcia prany, gdyż jest ona nierozerwanie związaną z oddechem. W jodze Prana jest dokładnie tym samym co w chińskiej filozofii taoistycznej jest znane jako Qi. Jest to subtelna energia – moc życiowa, stanowiąca zarówno budulec jak i siłę napędową natury. Dostępna jest w nieograniczonej ilości w przestrzeni zarówno eterycznej jak i materialnej wokół nas. Powoetrze jest jednym ze źródeł pozyskiwania prany, innym jest dla przykładu pożywienie (ale to temat na oddzielny artykuł). Na poziome energetycznym oddech służy więc do pobierania prany do systemu, który dalej rozprowadza ją, magazynuje i przetwarza za pomocą kanałów energetycznych zwanych w jodze Nadi (w chińskiej koncepcji są to meridiany). Te subtelne kanały tworzą potoki/strumienie energii. Miejsca w których spotykają się te kanały, tworzą z kolei centra energetyczne zwane czakrami. Można sobie to wyobrazić w taki sposób: Nadi to drogi, które doprowadzają energię do skrzyżowań czyli czakr, gdzie jest ona przechowywana i transformowana. Na poziomie fizycznym ten sam proces polega na pozyskiwaniu poprzez płuca niezbędnych do życia gazów takich jak tlen czy azot, które potem za pomocą systemu krwionośnego są rozprowadzane do organów, gdzie z kolei następuje proces przetwarzania. Jest to oczywiście uproszczony model, ale dla naszych rozważań wystarczający.
Co się zatem dzieje z organizmem człowieka, który używa zaledwie 20% możliwości swoich płuc? Człowieka, który praktycznie nie używa świadomego oddechu, za to oddycha w sposób nawykowy? Jak się pewnie domyślasz wynikają z tego szereg problemów. Oddech jest najczęściej spłycony i szarpany, a technika sprowadza się do tzw. oddychania piersiowego lub co gorsza obojczykowego. W przypadku oddychania piersiowego i obojczykowego, dużo większa, dolna część płuc pozostaje bierna. System energetyczny jest pozbawiony odpowiedniej cyrkulacji, w wyniku czego następuje tworzenie się tzw. zastojów energetycznych. Na poziomie fizycznym osłabieniu ulega krążenie krwi, a dalej zaczynają się pojawiać różnego rodzaju dolegliwości (np. zmęczenie czy rozdrażnienie), a z czasem także przewlekłe choroby. Dobra wiadomość jest taka, że za pomocą świadomego oddechu możemy oczyścić i doprowadzić do stanu równowagi system energetyczny, a co za tym idzie również i ciało fizyczne. W świecie jogi praca z oddechem to Pranayama, prana to wspomniana wcześniej energia życiowa, natomiast ayama znaczy w sanskrycie rozszerzać, powiększać. Generalnie techniki oddechowe można podzielić na dwa rodzaje: energetyzujące i oczyszczające. Energetyzujące zbierają i magazynują energię życiową oraz kładą nacisk na długi, powolny wdech. W przypadku metod oczyszczających większa uwaga jest skierowana na wydech który, ma właściwości odtruwające. Oczyszczanie ma kluczową rolę, gdyż dzięki niemu pozbywamy się zalegającego w dole płuc „starego powietrza”, zgromadzonego w wyniku oddychania szczytami płuc. Sam oddech dzielimy na cztery fazy: wdech, zatrzymanie, wydech oraz pauzę na bezdechu.
Na początku swojej jogowej drogi dobrze jest opanować tzw, pełen jogiczny oddech. Jest to metoda łącząca trzy rodzaje oddechu: brzuszny, piersiowy i obojczykowy. Technika polega na równomiernym, spokojnym oddechu przez nos, na początku najlepiej praktykować w pozycji leżącej. Robisz wdech do brzucha (pępęk się uniesie), potem napełniasz klatkę piersiową (rozszerzą się żebra), na końcu napełniasz szczyty płuc (uniosą się obojczyki). Wszystkie trzy fazy tego wdechu powinny przechodzić płynnie jedna w drugą, bez pauz i wymuszania. Dopasuj wdech do swoich możliwości, niech to będzie dla Ciebie wygodne. Potem zrób powolny, niewymuszony wydech, pozwalając by pępek opadł w stronę kręgosłupa. Tą metodę można stosować w codziennym życiu, gdyż jej siła tkwi w prostocie. Stosuj kiedy potrzebujesz się wyciszyć, uspokoić, „złapać oddech”.
Monika